Co dzieje się, gdy kilka ważnych elementów horoskopu znajduje się
prawie w tym samym miejscu? Jak interpretować taką nietypową kumulację zwaną
stellum (lub stellium)? Na pewno zawsze wskazuje to na szczególnie mocne
naenergetyzowanie jednego znaku zodiaku i/ lub też jednego domu kosmogramu, przy czym nierzadko zdarza się, że
obie te sytuacje występują w horoskopie łącznie (kilka planet w koniunkcji w
jednym znaku rezyduje w tym samym domu). Już sam rzut oka na rysunek takiego
horoskopu podpowiada nam, że istotą stellum jest bardzo silne (i zapewne
nieprzypadkowe) podkreślenie w kosmogramie jakiegoś znaku lub też wyjątkowe uwypuklanie jakiegoś domu i
że sytuacja taka musi odcisnąć wyraźne piętno na osobowości i stylu życia jego
właściciela.
Kiedy dokładnie mamy do czynienia z taką właśnie bardzo
charakterystyczną konfiguracją astrologiczną? Otóż ja jako stellum traktuję co najmniej 3 ważne punkty kosmogramu (w
grę wchodzą także osie horoskopu) leżące blisko siebie w jednym znaku zodiaku (zwykle
w koniunkcji, choć niekoniecznie, o czym za chwilę) – jest to tzw. „małe stellum”. 4 i więcej obiektów to już „duże
stellum”. Jeśli zaś chodzi o stellum
utworzone przez położenie planet w tym
samym domu, to w jednym sektorze horoskopu powinny znaleźć się przynajmniej 3 ważne obiekty.
Choć reguły te na pierwszy rzut oka wydają się oczywiste, w praktyce interpretacja
stellum może sprawiać pewne kłopoty, dlatego warto pamiętać o następujących
zasadach:
⏩ Gdy w skład stellum wchodzą przynajmniej 2 planety osobiste (od Słońca do Marsa) lub oś, wtedy jego działanie niemal zawsze ma silne i bezpośrednie przełożenie na osobowość i styl
życia właściciela horoskopu
⏩ Jeśli w stellum obecna tylko 1 planeta
osobista lub oś, a pozostałe
składowe to planety od Jowisza do Plutona, konfiguracja nie przestaje oczywiście działać jak stellum, może jednak
realizować się mniej prywatnie, a bardziej społecznie, na zewnątrz
⏩ Jeszcze inną sytuację stanowi stellum składające się wyłącznie z planet społecznych i/bądź
transsatrunicznych, w skład którego nie wchodzi ani żadna oś horoskopu, ani
planeta osobista. Taki układ utrzymuje się na niebie czasem nawet całymi
miesiącami i jest to stellum o wiele mniej istotne w interpretacji, gdyż świadczy
bardziej o astrologicznej przynależności pokoleniowej właściciela horoskopu niż
o jego sposobie bycia na co dzień
⏩ Obiekty tworzące stellum nie
muszą być bezwzględnie we wzajemnych ścisłych koniunkcjach do siebie. Przy
takiej konfiguracji po pierwsze przyjmuję bardzo szeroką orbę (do 10, a w
przypadku Słońca czy Księżyca nawet do 12 stopni), a po drugie uznaję po prostu,
że zaangażowane planety lub osie – jeśli znajdują się w jednym znaku bądź domu
- i tak tworzą pewną energetyczną
całość, nawet jeśli nie wszyscy uczestnicy tego zgromadzenia trzymają się za
ręce
Co zrobić w sytuacjach nietypowych, na przykład gdy stellum dziwnie „się rozlewa” i wykracza poza podane wyżej reguły? Otóż moim zdaniem należy postępować racjonalnie – wszelkie
odstępstwa od normy nie znoszą przecież istoty takiego horoskopu, w którym
to „kosmos” chce pokazać, że jakieś jego
elementy mają nam szczególnie dużo do powiedzenia. Oczywiście nim mniej zasad pozostaje
spełnionych, tym stellum jest mniej wyraziste i dynamiczne w ekspresji (pamiętajmy, że to ogólnie bardzo
aktywna konfiguracja). Oto kilka przykładów:
⏩ Gdy 2 planety są w koniunkcji np. na 25 i 28 stopniu Lwa, a kolejne znajdują się na 2 i
4 stopniu Panny, to będzie to stellum, o
ile planety znajdują się w tym samym domu. Jeśli domy są różne – stellum nie ma.
Zamiast niego są „tylko” (lub aż) 2 silne koniunkcje
⏩ Gdy 5 planet znajduje się w tym samym znaku zodiaku, np. na 0 i 1 stopniu
Wodnika, potem na 12, 13 oraz na 28 stopniu Wodnika, to w dalszym ciągu mamy do
czynienia ze stellum, gdyż w horoskopie bardzo silnie podkreślony został jeden znak
zodiaku, nawet jeśli de facto w sensie matematycznym mamy tu do czynienia tylko
z 2-3 koniunkcjami, zamiast koniunkcji „każdy z każdym”
Podsumowując - każde większe skupisko planetarne w sposób
oczywisty zwiększa akcent na jakieś miejsce w kosmogramie i do pewnego stopnia
będzie działać jak stellum, nawet jeśli nie do końca spełnia wszystkie wymogi
stawiane tej konfiguracji. Tak naprawdę w jakimś sensie nawet aspekt
pojedynczej koniunkcji w horoskopie
możemy potraktować jako swoiste „mini
stellum”, ponieważ wskazuje on na
intensywne doenergetyzowanie pewnego miejsca w horoskopie, co siłą rzeczy automatycznie
wzmacnia też jakiś znak i dom.
Jak zatem interpretując kosmogram, poradzić sobie z takim
nagromadzeniem planet – niekiedy przecież z całkiem „różnych parafii” - tworzącym
stellum? O czym świadczy jego pojawienie się w horoskopie urodzeniowym?
Bardzo typowy reprezentant
znaku zodiaku
Człowiek posiadający stellum wynikające z
obecności kilku planet w jednym znaku – zwłaszcza jeśli w jego skład wchodzą planety
osobiste lub osie - jest zawsze bardzo wyrazisty, jednoznaczny w ekspresji
i z reguły obliczalny dla astrologa w tym sensie, że posiada wyjątkowo silnie zaznaczone cechy danego znaku zodiaku –
zarówno jego zalety, jak i wady. Stąd też - przynajmniej na początku -
pojawia się pewne znaczące ułatwienie w interpretacji takiego kosmogramu, ponieważ
można w zasadzie darować sobie osobną charakterystykę położenia każdej planety
w znaku, gdyż w życiu właściciela horoskopu pewne wymiary życia i osobowości,
które tworzą stellum, po prostu zlewają się w jedną całość i nie wiadomo już do
końca, co pochodzi np. od Słońca, co od Księżyca, a co od Merkurego w
Bliźniętach.
Bardzo silny akcent na dom
W przypadku stellum utworzonego poprzez mocne obsadzenie jednego domu horoskopu (które często idzie w
parze ze stellum w znaku zodiaku), jego posiadacz
koncentruje swoje zainteresowania na jednej określonej sferze życia i w pełni
się temu oddaje. W sposób oczywisty zwiększa swą potencjalną szansę na
sukces w tej dziedzinie, lecz z drugiej strony wszelkie porażki mogą stać się
od razu życiowym dramatem. Także jego osobowość i sposób bycia może być dość
wyrazisty i związany w jakimś sensie z realizacją domu, w którym występuje
stellum.
Niezwykła dynamika i napęd
Właściciel horoskopu ze stellum ma z reguły wrażenie wielkiej mocy i sprawczości związanej z
wyróżnionym znakiem lub domem. Jest bardzo mocno zdeterminowany, by osiągnąć swe cele. Nie potrzebuje
motywacji z zewnątrz, gdyż planety -
zwłaszcza w koniunkcji - niejako samonapędzają się, co chwilę wymuszając
na nim podjęcie stosownych działań. Większość energii życiowej wyraża właśnie w określony sposób i/lub na
danym obszarze życia – do tego stopnia, że często nie starcza mu już sił i
środków na nic innego. Oczywiście nim większe stellum, tym jednokierunkowy rzut
energii będzie potężniejszy, a efekty bardziej spektakularne, lecz zwykle kosztem
tego, że inne sfery życia będą leżały odłogiem.
Talent związany z danym znakiem
lub domem
Wyspecjalizowanie się właściciela horoskopu w jednej wąskiej
dziedzinie wynika często z posiadania przez niego wyjątkowego talentu związanego
z danym znakiem zodiaku, żywiołem stellum (zazwyczaj staje się on jednocześnie żywiołem
dominującym w całym horoskopie) lub
uwypuklonym domem.
Znalazłam kiedyś bardzo krótką, lecz obrazową charakterystykę sposobu
działania stellum w poszczególnych żywiołach, która zapadła mi w pamięć i którą tutaj przytoczę (niestety nie mogę
sobie przypomnieć źródła i autora - jeśli
ktoś pamięta, to proszę o info). Otóż:
⏯ Stellum w żywiole ognistym
to ognisko
⏯ Stellum w żywiole powietrznym
to lotnisko
⏮ Stellum w żywiole ziemskim to
owocowy sad
⏮ Stellum w żywiole wodnym:to
fontanna
Jednokierunkowość i
monotematyczność
Pamiętajmy, że obecność stellum w horoskopie zawsze wytworzy nam w horoskopie klimat ostrej nierównowagi. Nim bowiem więcej obiektów horoskopu w jakimś znaku lub domu, tym mniej ciał niebieskich pozostaje do
obsadzenia innych znaków i sektorów kosmogramu. Nim silniejsze stellum, tym w większym
stopniu zanika nam więc astrologiczna różnorodność i urozmaicenie, zaś horoskop
staje się coraz bardziej jednoznaczny i
monotematyczny. Stąd też stellum niemal zawsze prowadzi do nadmiaru jakiegoś
żywiołu i jakości oraz niedoboru przynajmniej jednego, innego żywiołu, co
dobitnie przekłada się na charakter i styl życia właściciela horoskopu.
Stellum i metafora rodziny
Do interpretacji tej konfiguracji – zwłaszcza takiej, w której planety
połączone są ze sobą aspektem wzajemnych koniunkcji - bardzo przydatna jest metafora rodziny, od której to pod żadnym
pozorem nie wolno odejść, a w związku z tym trzeba się jakoś dogadać,
ułożyć. Badając stellum, zwracamy
uwagę na to, jakie dokładnie planety w nim uczestniczą i próbujemy sobie
wyobrazić, jak te energie mogą funkcjonować, będąc cały czas bez chwili
wytchnienia razem. Im ściślejsza koniunkcja,
tym bliższa więź i większa nierozłączność członków rodziny. Niestety stellum
pozbawia każdą planetę z osobna indywidualizmu i każe jej podporządkować się
potrzebom wszystkim innym członkom wspólnoty. Każdy obiekt sądzi to o
pozostałych, traktując je mniej lub bardziej jak źródło opresji. Pół biedy, gdy
mamy do czynienia z benefikami lub z kuzynami - czyli planetami wyczuwającymi
jakieś powinowactwo do siebie nawzajem. Im więcej malefików i planet o
sprzecznej naturze, tym dogadanie się jest trudniejsze i wymaga istotnych
wyrzeczeń. Ton nadaje znak zodiaku, w
którym są te planety – to pewnego rodzaju rodzinny wzorzec postępowania,
ułatwiający porozumienie co do tego „jak żyć razem i nie zwariować”.
Naturalnie dużo łatwiej jest funkcjonować planecie bądź planetom
nieskoligaconym zbyt blisko z innymi przez aspekt koniunkcji – od dalszej
rodziny łatwiej się odseparować (np. mieszkając w innym domu horoskopu), by w
razie czego liczyć jednak na pomoc i „wespół w zespół” osiągnąć cel
sprawdzonymi metodami wynikającymi z zasiedlenia tego samego znaku
zodiaku.
Natura planet tworzących
stellum
Interrpetując stellum, warto
zwrócić uwagę na to, jakie planety społeczne i transsaturniczne przyłączyły się do planetarnej rodziny, gdyż na
ogół dodają mu one pewnego specyficznego
kolorytu:
⏩ Jowisz – zwiększa
ekspensywność i intensywność działania
stellum, jeszcze bardziej „rozdmuchując” jego energię
⏩ Saturn – wprowadza blokady
w ekspresji i może znacząco zdusić nawet stellum żywiołu ognistego, każąc mu
się wyrażać w sposób bardziej zdyscyplinowany i przynoszący konkretne,
namacalne rezultaty
⏩ Uran – wprowadza dozę nieobliczalności i
niestabilności do ekspresji tej konfiguracji
⏩ Neptun – osłabia
energetycznie ekspansywność stellum, powodując, że może być ono bardziej
„rozmyte” i mniej efektywne w działaniu
⏩ Pluton – wnosi nieco
skrytości i pozornie również może zmniejszać wyrazistość oddziaływania stellum,
choć tak naprawdę dodaje mu jeszcze większej mocy
Zawsze istotne jest stellum, w
którym występują światła horoskopu, gdyż wówczas w „zamkniętym kręgu
rodzinnym” przebywa bardzo ważny element tworzący podwaliny osobowości. Wtedy
świadome lub nieświadome „ja” symbolizowane przez Słońce i Księżyc albo próbuje zdominować swych bliskich (czyni
tak zwłaszcza Słońce), albo też - zagospodarowane przez swoich krewnych i
kuzynów, którym musi poświęcić jakąś część swej uwagi i energii - nie może być do końca sobą.
Badając stellum oparte na
ścisłej koniunkcji kilku planet, sprawdzamy także, czy tworzy ono aspekt do
jakiegoś innego punktu w horoskopie znajdującego się poza tą konfiguracją. Na
przykład stellum składające się z planet na 13, 16 i 19 stopniu Ryb utworzy
trygon z Saturnem będącym na 22 stopniu Skorpiona i kwadraturę z Plutonem przebywającym na 12
stopniu Strzelca. Aspekt taki jest o tyle istotny, że niejako „zbiorowo”
wspiera bądź przeszkadza on całej tej drużynie - czyli jednocześnie kilku elementom horoskopu
działającym razem. W tym przypadku nie targujemy się także o orby, przyjmując
ich duży zakres (w podanym przykładzie Saturn na 22 stopniu Skorpiona
teoretycznie nie tworzy już trygonu z planetą na 13 stopniu Ryb, ale ponieważ
jest to całość energetyczna, godzimy się
z tym, że mamy do czynienia z dziewięciostopniowym trygonem.
Życie na rollercoster
Osoby posiadające stellum w horoskopie w bardzo specyficzny sposób
doświadczają w życiu tranzytów planetarnych, gdyż tranzytujące planety miesiącami,
a nawet latami potrafią nie utworzyć
żadnego aspektu do planet w konfiguracji, by potem przez kolejne kilka
lat bez chwili wytchnienia tworzyć tranzyt po tranzycie. Na przykład dorośli posiadający stellum w
Strzelcu podczas pobytu Plutona w tym znaku doświadczyli nawet do kilkunastu
lat ciągłego wpływu tej planety na kolejne, lezące obok siebie elementy
horoskopu, by teraz doznać ulgi i nie spodziewać się żadnego plutonicznego
oddziaływania na ich stellum w czasie gdy Pluton przebywa w Koziorożcu. Podobnie będzie z dużo częstszymi tranzytami
Marsa – jego wejście do znaku, w którym mamy stellum, spowoduje w krótkim
czasie poruszenie wielu elementów kosmogramu. Tranzyt Jowisza może spowodować wzmożony stan „flow” i przynosić mnóstwo
okazji na raz, nad czym trudno niekiedy zapanować, natomiast Saturn może wywołać efekt paraliżująco-mrożący
- i to na długie miesiące. O ile osoba bez
stellum zwykle doświadcza harmonijnego bądź nieharmonijnego tranzytu jakiejś
planety często tylko do jednego – góra dwóch - elementów horoskopu na raz, o
tyle właściciel stellum żyje trochę tak na rollercoster - jest nagle
doenergetyzowany lub przytłoczony na wielu poziomach na przemian z okresami planetarnej nudy i
stagnacji.
Skomplikowane relacje - „albo miłość, albo
wrogość”
Właściciele horoskopów ze stellum (zwłaszcza tego z podkreślonym jednym
znakiem zodiaku) z reguły nie mają także najłatwiejszych relacji z otoczeniem. To
ludzie, których na ogół albo się uwielbia, albo wręcz nie znosi. Nie ma w tym żadnej magii, fatum czy „wpływu
gwiazd” – jest natomiast astrologiczna logika, która pozwala wywieść przyczyny
tego stanu rzeczy, także od strony psychologicznej. Otóż ponieważ są oni
jednostkami bardzo wyrazistymi, dynamicznymi, często przytłaczającymi swą
intensywnością energetyczną, a jednocześnie bywają nieelastyczni, działają
jednotorowo i miewają monotematyczne zainteresowania, ludzie – zwłaszcza Ci
posiadający horoskopy niezsynchronizowane z danym rodzajem zodiakalnej energii
- odbierają ich jako trudnych, zagrażających (np. w biznesie bądź w innych
dziedzinach, w których wymagana jest
aktywność i talent), uciążliwych lub zwyczajnie nudnych. Z drugiej strony Ci, którzy są spokrewnieni astrologicznie i
duchowo z ich typem osobowości, na ogół wprost przepadają z ich towarzystwem i szybko
stają się najwierniejszymi fanami i przyjaciółmi osób posiadających stellum,
którzy jak mało kto potrafią inspirować i nadać ton wydarzeniom.
Przyjaźń lub antypatia działa oczywiście w obie strony – również
właściciele stellum bardzo dobrze dogadują się tylko z niektórymi osobami i wyjątkowo
łatwo wchodzą w konflikty z innymi - to
jest głównie z tymi, którzy do nich astrologicznie nie pasują. I nie ma tu
miejsca na żadne „stany pośrednie” – bo jeśli na przykład posiadam stellum w
Raku, nie po drodze będzie mi z kimś, kto ma kilka planet osobistych lub
Saturna w znaku Barana czy Wagi (zwłaszcza jeśli tworzą one wielkokrotne
kwadratury do skupiska moich raczych planet). Jeśli natomiast spotkam kogoś, kto ma Księżyc
w Raku lub silną obsadę znaków wodnych, jest duża szansa na fascynację lub
przynajmniej na głębokie porozumienie.
Mam stellum w znaku koziorożca w VI DOMU od0 stopnia slońce uran saturn merkuty neptun i oś DC gdy pluton od 2008 roku praktycznie do terap tranzytował stellum była jazda bez trzymanki kłopoty w pracy i poprzez pracę szczególnie przez współpracowników .... ateraz odkąd saturn wszedł do VI domu tagedia w zdrowiu i kłopoty w racy
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu trudnego okresu w życiu. Jednak fakty mówią same za siebie - coś jednak jest w tej "królewskiej wiedzy" ;) Pozdrawiam i życzę pozytywniejszej realizacji Saturna w 6 domu
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńw III domu, Waga, mam taki układ:
MARS 04° Wagi 20'
SATURN (Rx)) 15° Wagi 35'
PLUTON (Rx) 24° Wagi 21'
IC 26° Wagi 22'
i zaraz obok, już w 4.domu:
JOWISZ (Rx) 01° Skorpiona 01'
Czy to jest stellum? Czy jowisz, choć już w innym domu, także się do tego kwalifikuje? CO taki układ znaczy?
I jeszcze jako ciekawostka - w moim natalnym horoskopie jest 6 planet Rx...
Pozdrawiam :)
Witam,
OdpowiedzUsuńNie zaklasyfikowałabym tego jako stellum, a raczej jako podkreślenie 3 domu w horoskopie, zwłaszcza że po pierwsze dwie z trzech planet to planety społeczne lub pokoleniowe (cały Pani rocznik miał podobną pozycję Saturna i Plutona), po drugie zaś planety te nie są w koniunkcji. Jowisz jest z kolei nie tylko w innym znaku, ale już nawet w innym domu, a więc nie wchodzi w rachubę jeśli chodzi o stellum.
6 planet w retro to naprawdę rzadkość;)
Pozdrawiam serdecznie
Serdecznie dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuń"
OdpowiedzUsuńw III domu, Waga, mam taki układ:
MARS 04° Wagi 20'
SATURN (Rx)) 15° Wagi 35'
PLUTON (Rx) 24° Wagi 21'
IC 26° Wagi 22'
i zaraz obok, już w 4.domu:
JOWISZ (Rx) 01° Skorpiona 01' "
Co do Marsa i Saturna miałbym pewne wątpliwości czy uznać to za koniunkcje.A nawet jak tak to tylko symboliczne.Ale załóżmy że są to koniunkcje na skraju aspektu jakie wtedy są efekty?
Su 13°06' Aquarius
OdpowiedzUsuńMoon 5°48' Taurus
Mercury 18°00' Capricorn
Venus 21°42'Я Capricorn
Mars 2°37' Capricorn
Jupiter 1°39'Я Cancer
Saturn 19°22' Capricorn
Uranus 7°35'Capricorn
Neptune 13°12' Capricorn
Pluto 17°42' Scorpio
AS 16°03' Capricorn
MC 23°27'Scorpio
Stellum w koziorozcu 2.2.1990
co administrator powie na to ;d
UsuńPowiem, że widzę ze sobą piękne, duże stellum w znaku Koziorożca;) A swoją drogą ciekawe, jak posiadacz takiego horoskopu radzi sobie podczas pobytu Plutona w znaku Koziorożca? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńod 2007 moje zycie zaczelo się zmieniać na maxymalne odczuwanie doznań , od 2015-2016 2 lata przed powrotem saturna choć wtedy nie mialem nawet pojecia odizolowalem się i zatopiłem sam w siebie to mnie doprowadziło np tutaj i do wyciagniecia wnioskow ze gdy czlowiek osiagnie harmonie w swoim wnętrzu moze osiagnac wszystko, wiec 2008-2015 poznawalem swiat, 2015-2017 poznawalem siebie i efekt jest taki że zamierzam się wyprowadzić do Warszawy by probować coś zmienic w kraju gdyż nie mogę ścierpieć jak ludzie żyją i są traktowani w własnym państwie.Albo zginę albo coś zmienię ;d Dzięki za odp
Usuńmars neptun uran w domu XII koziorozca, saturn wenus merkury dom I wiec są w innych domach lecz w tym samym znaku wiec nie wiem czy to stellum Do tego Vega 15°Koziorozca na Asc ,True Lilith 4°34' Scorpio, in House IX patrzę teraz z perspektywy horoskopy wedyjskiego Saturn tam jest pozytywny ale co to za roznica , wszyscy jesteśmy wyjątkowi wystarczy przestać się bać ;d
OdpowiedzUsuńAscendent w Koziorożcu jedynie wzmacnia siłę stellum w tym znaku. Co do Vegi i Lilith nie mam zdania, ponieważ nie badam takich - moim zdaniem drugoplanowych - elementów w horoskopie.
OdpowiedzUsuńAscendent w Wadze, Słońce, Mars, Jowisz, Merkury w domu X w znaku Lwa. Neptun i uran w znaku Wodnika w domu IV, Pluton w domu II w znaku Strzelca, Saturn w domu dziewiątym w znaku Bliźniąt oraz księżyc w znaku Bliźniąt w domu ósmym. Co o tym myślicie ? Z gory dzieki za odopowiedź
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący artykuł, pomimo że jako laik nie rozumiem wszystkiego. Fascynuje mnie astrologia więc z ciekawości sprawdziłam układ planet w swoim horoskopie i okazało się, że w Koziorożcu mam Słońce, Merkury, Saturn, Uran, Neptun i oś Medium Coeli. Jednocześnie wszystko to znajduje się w IX domu. Dość blisko leży Wenus ale jednak wykracza poza granice znaku. Rozumiem, że taka sytuacja może tłumaczyć od dawna zauważalny przeze mnie fakt, że albo się mnie kocha albo nienawidzi, niczego pośredniego nie ma :)
OdpowiedzUsuńWitam, tak - ma Pani stellum w znaku Koziorożca, na dodatek wszystkie elementy go tworzące znajdują się w tym samym domu. Oznacza to silne podkreślenie cech tego znaku zodiaku. Fakt, że takie osoby "kocha się lub nienawidzi" związany jest z tym, że ponieważ cechy te są u niej na ogół bardzo wyraziste, ludzie w otoczeniu dzielą się na takich, którym to bardzo odpowiada (Ci "kochający") oraz na tych, dla których są one wadami (to Ci "nieznoszący"). Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńczy osobę z stellum czterech planet osobistych w 10 domu można nazwać w pewnym sensie koziorożcem ?
OdpowiedzUsuńNie utożsamiałabym domów ze znakami zodiaku, ponieważ nie jest to dokładnie to samo. Znak pokazuje SPOSÓB wyrażania energii, a dom MIEJSCE jej wyrażania się. Oczywiście w 10 domu planeta w dużym stopniu wyraża się w sposób przypominający Koziorożca: tj. poważnie, dojrzale, nieco sztywno, z uwzględnieniem kontekstu społecznego i z troską o reperację. Jednak 4 planety w 10 domu nie czynią z człowieka Koziorożca. Pokazują jedynie, że obszary ważne dla tego znaku będą bardzo ważne również w jego życiu. Niewątpliwie jednak 4 planety - zwłaszcza osobiste w jednym domu to rodzaj stellum. Jego posiadanie pokazuje, że jak już napisałam sprawy i potrzeby 10 domu są dla tej osoby bardzo ważne, lecz realizować będzie je raczej za pomocą energii znaku/znaków, w których znajdują się te osobiste planety. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak zinterpretować stellum znajdujące się w znaku Panny oraz domie VII?
OdpowiedzUsuńW skład tego stellum wchodzą:
Merkury (10°46')
Słońce (11°48')
Księżyc (16°03')
Jako silne podkreślenie cech Panny w osobowości oraz jako bardzo mocne zaakcentowanie znaczenia relacji z ludźmi w życiu tej osoby ( przy czym mam na myśli różnorodne relacje, nie tylko partnerstwo). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA czy w takim układzie Merkury nie jest "spalony"? Podobno wedlug starozytnych scisla koniunkcja Slonca z np. Merkurym moze uszkodzic dana planete.
UsuńAstrolog klasyczny powiedziałby, że owszem "Merkury jest spalony". Pytanie tylko: 1) co właściwie z tego wynika dla właściciela horoskopu? 2)Czy fakt spalenia zmienia cokolwiek w tym, że nadal mamy do czynienia ze stellum? Moim zdaniem "spalenie" Merkurego może mieć znaczenie przede wszystkim w astrologii horarnej, gdzie często oznacza, że kwerent "nie widzi" czegoś (jest jakby "oślepiony") w sprawie, o którą pyta. Jeśli natomiast chodzi o zastosowanie w astrologii urodzeniowej tzw. spalenie oznacza po prostu ścisłą koniunkcję planety ze Słońcem. W przypadku Merkurego nim bliżej Słońca się on znajduje, tym bardziej osobiście właściciel takiego horoskopu podchodzi do swego intelektu i wytworów swej pracy umysłowej, co objawia się zazwyczaj tak, że jest dość subiektywny oraz mocno przywiązany do własnych poglądów i swej wizji świata. Z reguły słabo znosi krytykę dotyczącą swojej działalności intelektualnej (czyli sposobu myślenia czy komunikowania się), która jest dla niego sferą ważną, gdyż przez nią dokonuje on właśnie słonecznej samoekspresji (czyli istnieje w świecie i dąży do bycia zauważonym). Sfera intelektu zazwyczaj jest dla tej osoby niezwykle istotna i odgrywa dużą rolę choćby dlatego, że wpływa na witalność i ładowanie słonecznych akumulatorów. Jest także źródłem słonecznej dumy i pewności siebie. Jeśli zatem pytanie dotyczyło tego, czy Merkury w tym stellum nie jest osłabiony, czy w jakiś sposób "wynaturzony", bo spalony, to jako astrolog, któremu bliżej do astrologii humanistycznej odpowiadam: nie, poza zastrzeżeniami wyrażonymi powyżej. A stellum Pannie to po prostu stellum w Pannie :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za odpowiedz. Podobno taka scisla koniunkcja moze dawac objaw fizyczny w postaci slabszego wzroku.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspaniałe wpisy.
OdpowiedzUsuńW moim 4to domowym skorpionie księżyc w konjunkcji z plutonem Merkurym i Wenus...
Bardzo dziękuję za miłe słowa:) To niezmiennie motywuje mnie do tworzenia kolejnych wpisów. Żeby tylko doba chciała się rozciągnąć;) Pozdrawiam
UsuńDzień dobry !
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o moje stellum - to 5 planet znajduje się w pierwszym domu w Koziorożcu (Słońce, Mars, Wenus, Uran, Neptun) i 2 w wodniku (Merkury i Saturn), z tym, że Saturn nie tworzy koniunkcji z pozostałymi sześcioma planetami a z Księżycem(w Rybach), który znajduje się w drugim domu. Rzeczywiście czytając horoskopy opisowe Koziorożca, zawsze uważałam że wszystko idealnie do mnie pasuje, a gdy zobaczyłam, że mam takie nagromadzenie planet w tym znaku, wszystko stało się jasne.
Natomiast ciekawi mnie jak można coś takiego interpretować?
Sun – Koziorożec- 24°51’ – 1 dom
Moon – Ryby - 4°01’ – 2 dom
Mercury – Wodnik - 2°03’ – 1 dom
Venus – Koziorożec - 24°24’ – 1 dom
Mars – Koziorożec - 19°59’ – 1 dom
Jupiter – Skorpion - 11°44’ – 9 dom w koniunkcji z MC
Saturn – Wodnik – 28°27’ – 1 dom
Uranus – Koziorożec - 22°25’ - 1 dom
Neptun – Koziorożec - 20°59’ – 1 dom
Pluton – Skorpion - 27°28’ – 10 dom
Node (M) – Strzelec - 0°20’ – 10 dom R
Lilith (M) – Baran - 20°55’ – 3 dom
Chiron – Panna - 8°48’ – 8 dom R
Punkt fortuny – Skorpion - 28°20’ – 10 dom
Pozdrawiam,
Asia 15.01.1994
Dziękuję za komentarz i podzielenie się własnymi doświadczeniami. Cóż - horoskopu urodzeniowego nie ta się omówić w jednym czy dwóch zdaniach. Serdecznie zapraszam na spotkanie online, podczas którego porozmawiamy o takim horoskopie. Pozdrawiam ciepło;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPomyślałam, że napiszę o swoim ... może dostanę jakiś komentarz...Jestem Wagą z Asc. W Byku... Moje Stella wyglądają następująco...
OdpowiedzUsuńSłońce 2°14` Wagi
Pluton 6°31` Wagi
Mars 8°23` Wagi
oraz Vertex ( chyba pomniejszy ale jednak) 10°05` Wagi
Kolejne to
Merkury 27°21` Wagi
Uran 26°31` Wagi
DSC 00°08' Skorpiona (inny znak czy to jeszcze stellum?)
Czy to są Stella dodam, że wszystkie są w znaku Wagi i w domu Panny czyli VI....poza tym
Pierwsza trójka tworzy sekstyl z Neptunem w 8domu w znaku Strzelca (07°13` Strzelec), a Neptun zamienił się miejscami z Jowiszem w RX w 12 domu w Rybach (10°22` Ryby)