Niesiona energią Jowisza przechodzącego przez urodzeniowe Słońce postanowiłam reaktywować moją mocno zaniedbaną stronę astro. Ponieważ - jak to przy Jowiszu bywa - inspiracja przyszła nagle, a ja chciałam iść za ciosem, nie miałam zbyt dużego pola manewru, jeśli chodzi o termin. Nie chciałam tego odwlekać w nieskończoność, lecz zacząć działać w możliwie najbliższym korzystnym astrologicznie czasie.
Przy wyborze terminu odpalenia strony internetowej czy rozpoczęcia nowej działalności musimy być nie tylko astrologami, ale i realistami. Jeśli nie jesteśmy wyjątkowo zdeterminowani, raczej odpadają nam godziny nocne czy wczesnoporanne (a w przypadku niektórych biznesów w ogóle nie wchodzą one w grę). Na ostatnie dni sierpnia miałam jeszcze zaplanowany wyjazd i wiedziałam, że tam w ogóle nie będę miała przestrzeni na to, by na spokojnie uruchomić stronę, nawet gdyby znalazła się jakaś wyjątkowo korzystna konfiguracja.
Pomysł na Astrorady 2.0 dopadł mnie w czwartek, 22 sierpnia .2025 ok. godz. 22. przy następującym horoskopie:
Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem nieźle - Słońce w majestatycznym Lwie sprzyja pracy twórczej i kreatywności. Władca ascendentu jest Wenus w Raku tworząca jakże szczęśliwą koniunkcję z Jowiszem, a Księżyc w Lwie w koniunkcji z Merkurym - czyli planetą odpowiedzialną za moje komunikowanie się z czytelnikami.
Jednak gdy przyjrzymy się bliżej, okaże się, że są to niestety aspekty separacyjne. Na dodatek Księżyc mimo bycia dopiero na 11 stopniu Lwa, jest w próżnym kursie, co oznacza, że do końca pobytu w tym znaku nie utworzy już żadnego aspektu. Księżyc w horoskopie strony internetowej czy fanpage’a symbolizuje odbiorców treści i interakcję z nimi - a więc jałowy bieg to nie jest zbyt dobry omen. Poza tym Merkury - kolejna ważna planeta w kosmogramie miejsca, w którym komunikujemy się ze światem - również nie ma szczególnie mocnej pozycji. Właśnie ucieka od wzmacniającej go koniunkcji z Księżycem, a będąc w znaku Lwa, sam z siebie jest zaledwie tzw. “wędrowcem”.
Mogłabym co prawda próbować wzmocnić Merkurego, manewrując godziną tak, by znalazł się on na osi horoskopu reaktywacji, ale czyż nie lepiej poczekać, aż znajdzie się w o wiele dla siebie korzystniejszej pozycji - czyli przejdzie do znaku Panny? Ponadto w jeszcze słabszej kondycji - bo na wygnaniu - jest Saturn w Baranie. Pomyślałam sobie, że w horoskopie Astrorady 2.0 warto mieć w Saturnie sojusznika, jeśli chce się budować autorytet eksperta i wyglądać poważnie. A przecież jak widać zaledwie kilka dni dzieli mnie od jego powrotu do neutralnej pozycji w znaku Ryb.
Mając to wszystko na uwadze, przewertowawszy efemerydy i uwzględniwszy mój wakacyjny wyjazd, znalazłam datę i godzinę może niedoskonałą, ale najlepszą w akceptowalnym dla mnie przedziale czasowym, w którym chciałam ponownie ruszyć z Astroradami 2.0 - był to piątek, 5 września 2025 o godz. 17. Oto horoskop reaktywacji:
Władcą kosmogramu jest Saturn w Rybach, który opuścił nieprzyjazny dla siebie znak Barana. Jowisz silny samym swym pobytem w Raku został dodatkowo wzmocniony poprzez umieszczenie go na osi, a konkretnie na descendencie, który symbolizuje publiczność i odbiorców treści. Merkury wszedł do Panny i jest podbity przez koniunkcję ze Słońcem. Ta koniunkcja ze Słońcem, podobnie jak i Wenus oraz Jowisz znajdują się w 7 domu - czyli po stronie “TY”. Prowadzenie bloga czy fanpage’a nie ma bowiem sensu, jeśli zabraknie czytelników.
Podobny układ planet można było uzyskać także 2, 3, a także 4 i 6 września, jednak nie można zapominać, że do tej układanki dojść musi jeszcze jakże istotna w horoskopach wydarzeń korzystna pozycja Księżyca. Otóż 2 i 3 września Księżyc był na wygnaniu w znaku Koziorożca. 4 września po południu wkroczył już do Wodnika, lecz znalazł się w koniunkcji z Plutonem, czego na ogół w horoskopach elekcyjnych zdecydowanie unikamy. Natomiast 5 września nie tylko oddalił się od Plutona na bezpieczną odległość, ale i utworzył aplikacyjny sekstyl z Marsem - nie jest więc z pustym biegu.
Księżyc w znaku Wodnika odpowiada także naturze działalności, którą chcę prowadzić (Uran - drugi władca Wodnika - patronuje m.in. astrologii) oraz typowi czytelników, dla których chciałabym tworzyć swoje treści - czyli ludziom ciekawym świata, niezależnym, lekko ekscentrycznym, o otwartym umyśle. Dodam jeszcze, że dnia 6 września ok godz. 17, gdy mogłabym uzyskać podobny układ osi i domów, ów Księżyc znów znalazłby się na ostatnim stopniu znaku (znów próżny kurs), a 7 września wkroczyłby do Ryb, tworząc zupełnie inną aurę i przyciągając całkowicie innych czytelników.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteś! Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie, ale jako administrator strony zastrzegam sobie prawo do usuwania wszelkich obraźliwych i niezgodnych z prawem wypowiedzi.