Osoby z silną obsadą znaków jakości stałej - tj. znaku Byka, Lwa, Skorpiona lub Wodnika
– (o tym, jak to sprawdzić, piszę Tutaj) to trudni klienci dla astrologów,
psychologów i wszelkiej maści doradców życiowych. Bywa, że autentycznie cierpią
i żalą się na swój los, kiedy jednak pada życzliwe pytanie - propozycja: „czemu
po prostu nie poszukasz innej pracy?” lub „dlaczego nie rzucisz tego okropnego
Cześka?”, natychmiast milkną lub podają tysiące powodów, dla których w ich
przypadku żadna życiowa zmiana absolutnie nie jest możliwa. „Niech zmieni się świat wokół mnie, ale nie
ja!” – oto kwintesencja ich sposobu myślenia.
„Chwilo,
jesteś piękna, więc trwaj!”
Jak sama nazwa wskazuje, zasadniczą cechą ludzi mających w horoskopie
mocno obsadzone znaki stałe jest właśnie nieprawdopodobna wręcz stałość. Ta
niekiedy irytująca, a innym razem godna podziwu cecha nie jest oczywiście
przypadkowa, gdyż Słońce przebywa w tychże znakach w takich momentach w ciągu
roku, w których kolejna pora na dobre rozgościła się już w kalendarzu. W
związku z tym znaki stałe - w przeciwieństwie do kardynalnych - nie muszą
toczyć walki o zaistnienie z porą poprzednią, ale też wcale nie zamierzają
ustępować pola i godzić się na nastanie pory kolejnej. Zachowują się więc tak,
jakby nie przyjmowały do wiadomości, że zmiana ta i tak kiedyś nadejdzie. Stąd
już blisko do faustycznego zachwytu: „Chwilo,
jesteś piękna, więc trwaj!”. Są nastawione na długie trwanie w życiowym
bezruchu - ich zadaniem jest bowiem spokojne podtrzymywanie status quo, wręcz
konserwowanie istniejącego stanu rzeczy. Do tego zaś potrzebna jest konsekwencja, wytrwałość, wytrzymałość
i upór – ważne cechy
przypisywane tej jakości, które przejawiają się w charakterze osób spod
znaków stałych.
„Zachowam
stałość w jakże zmiennym świecie”
W znakach jakości stałej, które pośród wszystkich innych pełnią rolę
zodiakalnego stelaża, zwyczajnie nie ma miejsca na odczuwalny ruchu energii,
nie mówiąc już o jakimś silniejszym powiewie skutkującym zmianą (stelażowi
groziłoby wtedy zawalenie). Wbrew pozorom dotyczy to nawet Lwa, który jako
przedstawiciel żywiołu ognistego oczywiście bywa na co dzień zauważalnie
aktywny i energiczny. Zapytajcie go jednak o strategię działania na przyszłość,
długofalowe plany, o zmianę przyzwyczajeń czy poglądów, a dowiecie się, że …
wszystko zostaje po staremu.
Zadaniem tej jakości nie jest bowiem wydatkowanie energii, lecz przede
wszystkim jej kumulowanie i robienie zapasów energetycznych „na czarną godzinę”. Znaki stałe są więc z natury posesywne i
lubią „coś” mieć (Byk – pieniądze, Lew – samego siebie, Skorpion – emocje i uczucia, Wodnik – pomysły i koncepcje).
Zgromadzane pokłady energii zużywają
raczej niechętnie, a jeśli już to bardzo oszczędnie i przemyślanie – jednym
słowem racjonują ją. Tymczasem każda poważniejsza zmiana życiowa oznacza przecież
ubytek energetyczny, związany chociażby z koniecznością wyrwania korzeni, „przemieszenia się”
(fizycznego lub psychicznego) oraz adaptacją do nowych warunków, czego silny
Byk, Lew, Skorpion czy Wodnik zdecydowanie nie lubią.
Dlaczego
„nie do zdarcia” i co z tego wynika
Stałość znaków tej jakości obejmuje zarówno kwestie mentalne
(poglądy), styl życia czy schematy postępowania. Jednakże w zależności od
dominującego znaku zodiaku, różne są źródła słynnej nieugiętości znaków jakości
stałej:
⏩Byk – to nieugiętość o
podłożu materialnym, fizycznym, objawiająca się przywiązaniem do przedmiotów,
swojego miejsca na ziemi oraz schematycznego, powtarzalnego rytmu życia
⏩Lew – to nieugiętość
związana z przywiązaniem do własnego „ja”, osobistego punktu widzenia i
głębokiego zaufania do samego siebie
⏩Skorpion – to nieugiętość
związana z przywiązaniem do swych intensywnych uczuć i emocji
⏩Wodnik – to nieugiętość
związana z przywiązaniem do pewnych idei i własnych poglądów
Niezależnie
od źródła owa nieugiętość skutkuje:
➤Ogólną nieelastycznością;
wyraźną sztywnością myślową i życiową, co przejawia się funkcjonowaniem w pewnych
wygodnych schematach zapewniających pewność
i poczucie bezpieczeństwa oraz dramatycznym niekiedy opieraniem się
jakimkolwiek poważniejszym zmianom
➤Oporności na wszelkie formy
perswazji i postawie typu: „jestem niewzruszony”, „a ja i tak wiem swoje”
➤Marudzeniem przy
jednoczesnym zaniechaniu wszelkich działań zmierzających do autentycznych zmian
na lepsze
➤Wyjątkową trudnością z
wychodzeniem ze strefy komfortu
➤Pasywnością, trwaniem „bez
końca” w przyswojonym sposobie myślenia czy działania lub też w całkowitym
bezruchu (z tego powodu osoby o „osobowości nadmiernie stałej” o wiele za długo
tkwią one w trudnej dla nich sytuacji, licząc na to, że coś w końcu zmieni się
wokół nich, zaś one same na szczęście
nic nie będą musiały zmieniać)
➤Powolnością, inercją energii, bardzo długim „zbieraniem się w sobie” przed wykonaniem poważnego
życiowego ruchu - osoby te często nie potrafią podjąć w porę właściwych decyzji
(zwłaszcza radykalnych typu „zacznę wszystko od nowa”) i robią to dopiero, gdy
jest już bardzo, bardzo źle (tak źle, że gorzej już być nie może) lub gdy
zostaną przyparte do muru przez okoliczności (np. szukają pracy, gdy już ją
stracą; kończą związek, gdy to inni podziękowali im za towarzystwo). Także gdy
pojawi się świetna okazja, lecz decyzję trzeba pojąć „już”, nie potrafią z niej
skorzystać.
Znaki
jakości stałej a metafora skrzyżowania
Wyobraźmy sobie zakorkowane skrzyżowanie, na którym samochody ustawiły
się tak, że możliwość przejazdu została zablokowana z czterech stron. Kierowcy o silnie zaznaczonej jakości stałej
uzbrojeni w anielską cierpliwość będą spokojnie czekać na możliwość przejazdu i
obserwować bieg wydarzeń. Zajętej pozycji nie mienią jednak ani o jotę – ani po
to, by jakoś chyłkiem przedrzeć się przez korek (jak uczynią znaki jakości
zmiennej), ani by ruszyć z zamkniętymi oczami „na wariata” (co jest domeną
znaków kardynalnych), ani też by ustąpić z zajmowanego pola i umożliwić
przejechanie innym, mimo że mogłoby nieco rozładować korek. Znaki jakości
stałej już dawno zaciągnęły hamulec ręczny, zgasiły silnik (oszczędzają paliwo
na dalszą podróż) i spokojnie tkwią w miejscu, prowadząc z innymi uczestnikami
ruchu tzw. „wojnę pozycyjną”. A jako że krytycznych sytuacjach okazują morze
cierpliwości oraz posiadają mnóstwo zapasów energetycznych gromadzonych latami,
„okopują się” i mogą więc godzinami
poczekać na rozwój wypadków. Niech „kardynalni” lub „zmienni” martwią się, jak
usprawnić ruch, jeśli chcą zdążyć na czas do domu. „Stałym” przecież się nie
spieszy😁.
Naturalnie metafora ta nie oddaje tego, jakimi kierowcami są Byki,
Lwy, Skorpiony czy Wodniki, gdyż zależy
to od innych czynników w horoskopie (m.in. od pozycji Marsa). Natomiast pięknie
pokazuje ich ogólne podejście do życia i do rozwiązywania problemów, które się
w nim pojawiają, a także do konfliktów (słynna wojna pozycyjna prowadzona pod
hasłem: „kto kogo przetrzyma” to domena tych znaków😃).
„Na
napieranie” lub „na zamęczenie”
Znaki stałe potrafią zatem wykazać się nieprawdopodobną nieustępliwością i determinacją zarówno w trwaniu przy swoich poglądach czy stylu
działania, jak i potem, gdy rozjuszone lub zmuszone przez okoliczności
ostatecznie ruszą wreszcie do boju. Niespodziewanie dla wszystkich (a także
pewnie dla samych siebie) mkną wtedy jak
lawina, tak że nie zostaje kamień na kamieniu.
Posiadanie dużej ilości energii
jakości stałej ma przecież swoje niezaprzeczalne zalety, do których należy
stateczność, cierpliwość, silna wola, konsekwencja oraz skuteczność osiągana
albo poprzez bycie niewzruszonym niczym skała, albo poprzez „wywiercenie komuś
dziury w brzuchu”.
Astrorady
dla „osobowości nadmiernie stałej” – jak żyć z tą jakością
Mając silnie obsadzoną jakość stałą w horoskopie, teoretycznie można
oczywiście zgodnie ze swoją naturą iść przez życie jak taran i unikać wszelkich
zmian czy konieczności uginania się. Ponieważ jednak w praktyce nie da się tego
robić cały czas, na koniec przedstawiam więc kilka rad dla osób, które mając
dużo planet w Byku, Lwie, Skorpionie lub Wodniku, zmagają się ze skutkami
posiadania „osobowości nadmiernie stałej”:
➤Zawsze przygotowuj się mentalnie do niezbędnej zmiany (z odpowiednio
długim wyprzedzeniem, znacznie dłuższym niż w przypadku innych osób); świadomie
zmniejszaj wewnętrzny opór wobec niej
➤Poczujesz się pewniej, gdy zgromadzisz odpowiednio dużo niezbędnych
zasobów, o które będziesz mógł się oprzeć, gdy już będziesz w trakcie zmiany (Byk – poduszki finansowej, Lew – wiary w siebie, Skorpion – zaangażowania emocjonalnego,
Wodnik – oparcia w idei, w którą
wierzy)
➤Systematycznie
wychodź ze strefy komfortu „na siłę”, choćby małymi kroczkami
➤Załóż, że start w Twoim przypadku w rzeczywistości nastąpi znacznie
później niż wcześniej i weź na to poprawkę
➤Przypomnij sobie wszystkie te momenty, w których przy Twojej bierności i czekaniu na rozwój wydarzeń,
świat wokół Ciebie w końcu się rozsypał, a Ty przez swoje zaniechanie mogłeś
już być tylko obserwatorem, marionetką w czyiś rękach albo boleśnie oberwałaś
rykoszetem. Pamiętaj, że następnym razem, pracując nad sobą, możesz tego
uniknąć
➤Przeanalizuj, czy i kiedy Twój upór i nadmierne przywiązanie do
wartości charakterystycznych dla Twojego znaku (Byk – pieniądze, stały rytm życia; Lew – moje „ja” i potrzeba postawienia na swoim; Skorpion – miłość lub nienawiść oraz
inne intensywne emocje, Wodnik –
moja wolność i poglądy) doprowadziły do
poważnych konfliktów z otoczeniem; zastanów się, czy było warto i wyciągnij
wnioski
A wy jak sobie radzicie ze
swoją astrologiczną stałością? Macie w swoim otoczeniu takie osoby?
O tym, czym są jakości w horoskopie, jak je interpretować oraz o jakości kardynalnej możecie przeczytać TUTAJ.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteś! Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie, ale jako administrator strony zastrzegam sobie prawo do usuwania wszelkich obraźliwych i niezgodnych z prawem wypowiedzi.