środa, 24 sierpnia 2016

Astrologu, czy mam szanse na sukces w biznesie?


Nie ma chyba nikogo, kto w którymś momencie swojej kariery zawodowej przynajmniej raz nie pomyślał o założeniu własnej firmy. I bynajmniej nie chodzi tu z samo zarejestrowanie działalności gospodarczej, do której niekiedy nakłania nas nasz pracodawca. Wiele osób marzy o dobrze prosperującym biznesie, który pozwoli nam pracować „na swoim”, realizować się, być kreatywnym, a jednocześnie odnieść sukces finansowy  i zawodowy. Wyobrażamy sobie, że wreszcie osiągniemy niezależność, będziemy pracować „u siebie” i wcielimy w życie nasze fantastyczne pomysły. Dla niektórych z nas – na przykład dla matek wychowujących małe dzieci - własna działalność to także jedyna szansa na sensowną pracę. A jak ja jako astrolog odpowiadam na pytanie o szanse na sukces w biznesie?  

Przede wszystkim warto przypomnieć, że powodzenie w interesach lub też jego brak  nie są zakodowane w horoskopie w sposób jednoznaczny i kategoryczny. Innymi słowy nie wystarczy szybko spojrzeć na kosmogram, by bez wątpliwości orzec: „pani na pewno się uda”, zaś „pan to absolutnie nie ma szans na sukces”. Byłoby to nie tylko niezgodne z duchem astrologii humanistycznej, według której horoskop to tylko potencjały i wiele zależy od nas samych, ale i zbytnim uproszczeniem skomplikowanej sprawy, jaką jest prowadzenie swojego biznesu. To, co musimy wziąć pod uwagę, by rozstrzygnąć, czy kosmogram pokazuje, że nasze predyspozycje raczej sprzyjają posiadaniu własnej firmy, czy też raczej nie polecają samozatrudnienia, jest mieszanką wiedzy astrologicznej w połączeniu z wiedzą psychologiczną i ekonomiczną.  Poniżej przedstawiam 5 kroków do interpretacji horoskopu pod tym kątem.
Krok 1 – typ osobowości
Na tym etapie interpretacji musimy wziąć pod uwagę, czy osobowość pytającego pozwoli mu stosunkowo łatwo odnaleźć się we własnym biznesie. Sprawdzam więc między innymi:
à  Ilość planet w żywiole ziemskim (i ewentualnie niekiedy ratującą sytuację pozycję Saturna), które dają osadzenie w realiach oraz pozwalają z sukcesem zmierzyć się z przyziemną  dłubaniną przy rozkręcaniu i podtrzymywaniu interesu
à    Ilość planet z jakości kardynalnej, która wskazuje na inicjatywę życiową i tzw. „ruch energii”  w stronę rozpoczynania nowych przedsięwzięć
à   Poziom pracowitość, wytrwałości i konsekwencji, które są domeną na przykład Marsa w Pannie czy Koziorożcu. Z kolei jeśli Słońce znajduje się w nieharmonijnym aspekcie z Uranem, cele życiowe często zmieniają się tak szybko, że biznes może nie przetrwać nawet roku
à   Odporność psychiczną na przeciwności losu, bo jeśli jesteś właścicielem na przykład Księżyca w Raku czy Rybach, możesz nie znieść stresu, na który jako biznesmen będziesz nieustannie narażony
Oczywiście brak pożądanych cech nie przekreśla szans na powodzenie, ale powoduje, że właściciel horoskopu musi być przygotowany na potencjalne trudności i być zdeterminowany, by je pokonać.
Krok 2 – podejście do spraw finansowych
Pamiętajmy, że przejście na własny rozrachunek nie zapewnia stabilizacji finansowej w postaci pewnych dochodów wypłacanych przez pracodawcę raz w miesiącu. Warto zatem sprawdzić, jak przyszły biznesmen zniesie tę nieregularność przychodów. Bo jeśli w 2 domu twojego horoskopu rozsiadł się Saturn to prawdopodobnie wykończy Cię ta niestabilność finansowa, a jeśli znajduje się tam Uran, to „unikalne własne” podejście do spraw materialnych pozwoli Ci utrzymać się na powierzchni.
Ponieważ firmę zwykle zakładamy po to, by zarabiać, trzeba też przyjrzeć się horoskopowi pod kątem umiejętności zarobkowania. Jeśli na przykład jesteś idealistycznie nastawiony do spraw finansowych, pieniądze nie wiedzieć kiedy  przeciekają Ci przez palce i nigdy nie wiesz dokładnie, ile masz w portfelu, gdyż na szczycie domu 2 znajduje się znak Ryb lub też powodowany Marsem w 2 domu ochoczo ładujesz się w niepewne interesy albo przeciwnie - skąpstwo i potrzeba ciułania bez końca na czarną godzinę  pokazywana przez oddziaływanie Plutona lub Skorpiona na 2 dom utrudni Ci inwestowanie w rozwój firmy to musisz wziąć pod uwagę wszystkie te ograniczenia i liczyć się z możliwymi problemami.
Krok 3 – kompatybilność biznesu z typem osobowości
Nie każdy nadaje się do każdego typu biznesu. Jeśli twoja przyszła firma zakłada konieczność regularnych kontaktów z klientem, a Ty jesteś nieśmiały, bo masz podkreślony żywioł wodny lub trudno Ci się dogadać z ludźmi, bo masz Saturna z Wenus w 1 domu, trzeba się poważnie zastanowić, czy to dobry pomysł. Może warto pomyśleć o wspólniku, bo masz dużo planet w Wadze? A może lepiej nie bawić się w biuro rachunkowe, jeśli zamiast podkreślonego żywiołu ziemskiego masz dużo planet w żywiole ognia (no chyba że będziesz przede wszystkim zarządzał swoim interesem)?
Krok 4 – ten właściwy moment
Z reguły o wiele łatwiej wystartować, gdy Jowisz tranzytuje któryś z Twoich domów ziemskich – tj. dom 2, 6 lub 10.Wiele osób odczuwa wówczas wielką ochotę na poprawę swojej sytuacji finansowej i zawodowej. Ma też niezbędną odwagę, rozmach i tzw. napęd by zmieniać to, co mu w dotychczasowej pracy nie odpowiada. Dla wielu zmiana ta równa się myśl o własnej działalności. Czasami ludzie rozkręcają własne firmy, gdy Jowisz przechodzi przez ich 1 dom, gdyż tranzyt taki wyznacza początek nowego etapu w życiu. Czując jowiszowy power, pamiętaj jednak, że Jowisz to nie tylko optymizm i pragnienie rozwoju, ale też skłonność do przesady, idealizm, niedostrzeganie rzeczywistości – łatwo wtedy przeszarżować i nawet dobrze zapowiadający się biznes tuż po tranzycie Jowisza może nagle okazać się spektakularną klapą. 
Sporo do myślenia w sprawie własnego biznesu może nam też dawać tranzyt Saturna przez domy ziemskie, jednak wtedy sprawy zazwyczaj nie idą już tak gładko. Tranzyt Saturna przez dom 2, 6 i 10 to okres realistycznego spojrzenia na naszą sytuację finansową i zawodową. Często pojawiają się trudności, które zmuszają nas do dokładnej analizy sytuacji, w której tkwimy oraz do przygotowania „planu naprawczego”. Własna firma może być efektem wdrożenia go w życie, co zwykle ma miejsce już po tranzycie. Na samym tranzycie Saturna raczej przeskakujemy przez kłody rzucane nam pod nogi i odbierając bolesne lekcje życia, poturbowani przygotowujemy sobie grunt do późniejszej ekspansji.
Krok 5 – pytanie horarne
Niecierpliwym, którzy chcieliby po prostu uzyskać jasną odpowiedź na pytanie, czy ich pomysł wypali, polecam skorzystanie z astrologii horarnej. Jeśli nieco obawiamy się, że kategoryczna odpowiedź kosmosu podetnie nam skrzydła, wystarczy tylko odpowiednio sformułować zapytanie – na przykład zamiast: „czy powiedzie się mój biznes X?” można spytać: „jak potoczą się sprawy związane z moim bizesem X?”. Niby to samo, ale w tym drugim przypadku zamiast jednoznacznej odpowiedzi „tak” lub „nie” horoskop pytaniowy pokaże raczej, na jakie ewentualne korzyści lub trudności napotkamy po drodze – będziemy więc mogli się przygotować i przy okazji czegoś nauczyć.
Naturalnie predyspozycje osobowościowe oraz właściwy moment nie gwarantują, że nasz pomysł na własną firmę uda się zrealizować i że będzie dokładnie tak, jak sobie wymarzyliśmy. Bardzo ważną rzeczą jest tutaj rzeczywistość ekonomiczna, która istnieje niezależnie od astrologii. Na pewno nie odniesiemy sukcesu przy najlepszym nawet horoskopie, lecz bez porządnego biznesplanu – na przykład nie mając pieniędzy na rozkręcenie firmy lub oferując produkty, na które nie ma zbytu. Ale nie martwy się za bardzo – jeśli ktoś marzy o własnej działalności i wykazuje pewne zdolności w tym kierunku, prędzej czy później osiągnie sukces. Wówczas okaże się, że wcześniejsze niepowodzenia były tylko ważnymi lekcjami życia na drodze do ostatecznego spełniania.
Jeśli nosisz się z zamiarem otworzenia swojej własnej firmy i chcesz wiedzieć, jakie są Twoje atuty sprzyjające byciu biznesmenem, na co musisz zwrócić szczególną uwagę oraz kiedy  nadejdzie najbardziej sprzyjający moment – zapraszam na konsultacje.
A może są wśród Was jacyś spełnieni właściciele własnych firm? Ciekawa jestem, jaka konfiguracja w horoskopie waszym zdaniem jest kluczem do tego sukcesu?


Podziel się :)

6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. To, o czym Pan napisał, być może przy odrobinie szczęścia pozwoli na utrzymanie się na powierzchni. Jestem jednak zdania, że aby odnieść duży sukces, oprócz pracowitości, motywacji i dobrego pomysłu, trzeba mieć też spory talent do tego, czego się podejmujemy. Inaczej pozostaniemy najwyżej średniakami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteś! Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie, ale jako administrator strony zastrzegam sobie prawo do usuwania wszelkich obraźliwych i niezgodnych z prawem wypowiedzi.